Chiudi
Grand Hotel Calciomercato

Disabilita l'adblock

Chiudi
Grand Hotel Calciomercato

Chiudi
profile picture

Redazione

profile picture
profile picture
Sulla scia di Błaszczykowski, Szot: "Testa e cuore nel Wisla, ma l'Italia..."
dawid-szot-2

Przewiń artykuł do wersji polskiej!

Torna l’appuntamento con la rubrica Ekstratalent, dedicata ai giovani talenti del campionato polacco. 

Dopo Smolinski, ecco Dawid Szot. Ha 19 anni e, nonostante la giovane età, è già titolare della fascia di destra del suo Wisla Kraków, squadra per cui fa il tifo sin da bambino.

Grazie per la collaborazione ai ragazzi di Calcio-Polacco Ekstraklasa, Johnny Damato e Miłosz Staszewski.

In italiano...

Si può dire che è un inizio di carriera da sogno?

Beh, certo! Ricordo ancora quando mio padre mi portava in curva a tifare la Stella Bianca e adesso sono a lottare per i miei colori sul campo, questo è meraviglioso.

 

 

A Cracovia il derby è uno dei più sentiti d’Europa.

È noto che a Cracovia lo si viva in maniera particolare: è tra i più sentiti d’Europa. Ho avuto quest’anno l’occasione di giocare il mio primo derby ed ero carico a pallettoni, è qualcosa che in città si aspetta tutto l’anno. Peccato solamente che si sia disputato senza tifosi, li aspetto per la prossima volta.

Sei più un quinto o un mediano?

Mi sento di poter giocare in entrambe le posizioni. Diciamo che mi sono riscoperto terzino destro durante un ritiro in Turchia e Skrowonek, il mio ex allenatore, mi ha impiegato in quella posizione. Da quel momento, sono diventato titolare e anche il nuovo allenatore Hyballa mi ha confermato nella stessa posizione. Ma io sono a disposizione.

 

 

Si dice che Hyballa ricordi molto Zeman...

È uno che imposta il gioco su di un pressing alto asfissiante e richiede uno sforzo immane da parte di tutti i giocatori. Pensate, è subentrato come allenatore qualche giorno prima del derby. Prima eravamo abituati ad allenamenti più blandi, ma appena è arrivato ci ha messo sotto con una partita 11-11 di mezz’ora e due ore di allenamento. Eravamo sotto shock, ma devo dire la verità, il lavoro paga sempre e sono ben contento di ciò che ci richiede: sotto la sua guida siamo migliorati tanto e i risultati in classifica lo dimostrano.

Preferisci restare come bandiera della tua squadra, o speri in un'esperienza all'estero?

In squadra ho come compagno un certo Kuba Błaszczykowski. La sua carriera per me sarebbe un sogno: nel Wisla è una bandiera e ha fatto una super carriera al Borussia Dortmund, senza dimenticare la Nazionale. Ora è tornato a salvare la sua squadra del cuore da una siuazione economico-finanziaria molto complicata. Questo per me è u modello. È il tipo di carriera a cui aspiro. Non scherzo: Kuba è una vera icona nel club, all’inizio era incredibile potersi allenare con un giocatore che ammiravo in TV e c’era un po’ di timore. Ma è davvero una persona squisita ed umile. Se non fosse stato per lui il club non si sa che fine avrebbe fatto e io a quest’ora probabilmente non sarei qui in Ekstraklasa.

 

E anche lui è venuto in Italia, alla Fiorentina...

Già: è una destinazione di parecchi giovani polacchi, spero che un giorno possa essere anche la mia destinazione. Dei top 4, è il mio campionato preferito. Lavorerò duramente per poterci arrivare un domani. Ma per adesso testa e cuore sono del mio Wisla.

... e in Polacco

Jak czwartek, to „Ekstratalent”! Przygotowaliśmy dla was kolejną rozmowę z rubryki poświęconej młodym talentom polskiej Ekstraklasy.

Wywiad przeprowadziliśmy z 19-letnim Dawidem Szotem, który pomimo młodego wieku już zdążył wywalczyć sobie miejsce w wyjściowej jedenastce na prawej obronie Wisły Kraków – drużyny, której kibicuje od dziecka.

Czy można zatem powiedzieć, że jest to początek wymarzonej kariery? Oto co sądzi o tym sam Dawid.

Z pewnością możliwość debiutu w profesjonalnej piłce w koszulce mojej ulubionej drużyny to wymarzony początek, a nawet marzenie każdego od dziecka. Pamiętam jeszcze, jak ojciec zabierał mnie na mecze, by kibicować Białej Gwieździe, a teraz to ja bronię jej barw na boisku: jest to wspaniałe uczucie!.

Derby Krakowa są jednymi z najbardziej emocjonujących w Europie.

Powszechnie wiadomo, że w Krakowie derbowe starcia odczuwa się ze zdwojoną siłą; są to spotkania naszpikowane emocjami; w mieście wyczekuje się ich przez cały rok. Niedawno miałem okazję zagrać w moich pierwszych derbach i emocje cały czas we mnie buzowały. Szkoda tylko, że z wiadomych przyczyn rozegrano je bez udziału kibiców. Mam jednak nadzieję, że wkrótce będą mogli wrócić na trybuny; doprawdy są naszym 12 zawodnikiem na boisku.

Rządzi na prawej stronie defensywy swojego zespołu, lecz pierwsze szlify i doświadczenie zdobywał jako pomocnik.

Czuję się dobrze na obydwu pozycjach. Powiedzmy, że odkryłem w sobie bocznego obrońcę podczas obozu w Turcji, kiedy to poprzedni trener Artur Skowronek wystawił mnie na prawej stronie obrony. Od tamtej chwili całkiem nieźle sprawdzałem się w tej roli i w momencie przyjścia trenera Hyballi czułem się już nominalnym prawym obrońcą. Zaznaczam jednak, że mogę występować na obydwu pozycjach i pod tym względem jestem do pełnej dyspozycji zespołu i trenera.

Mówi się, że nowy szkoleniowiec Wisły rządzi żelazną ręką i że wymaga bardzo dużo od swoich zawodników podczas niezwykle intensywnych treningów.

Trener zdecydowanie stawia na wysoki pressing i wymaga zaangażowania od wszystkich piłkarzy. Co ciekawe, objął stanowisko kilka dni przed derbami. Wcześniej byliśmy przyzwyczajeni do lżejszych treningów, a zaraz po jego przyjściu rozgrywaliśmy treningową gierkę 11-11, a cały trening trwał łącznie ponad 2 godziny. Wszyscy byli zaskoczeni, ale szczerze mówiąc ciężka praca zawsze wydaje owoce i jestem bardzo zadowolony z nowego trenera i ze stawianych nam przez niego wymagań, ponieważ pod jego wodzą staliśmy się lepsi, a ostatnie rezultaty to potwierdzają.

Kariera w barwach swojej ulubionej drużyny czy doświadczenia za granicą?

Kariera mojego klubowego kolegi Jakuba Błaszczykowskiego byłaby dla mnie spełnieniem marzeń. Grał w barwach Wisły, o jego karierze w Borussii Dortmund i kadrze narodowej nie trzeba wspominać, a na koniec wrócił, by podnieść z upadku borykającą się z dużymi trudnościami Wisłę. Tego rodzaju kariera jest moim celem.

Nie każdy 19-latek ma na tyle szczęścia, by trenować z gwiazdą pokroju Błaszczykowskiego.

Kuba jest prawdziwą ikoną klubu. Na początku możliwość trenowania z piłkarzem, którego podziwiałem w ekranie telewizora, była czymś niewiarygodnym. Miałem pewne obawy, ale jest to naprawdę wspaniała i skromna osoba. Gdyby nie on, różnie mogłyby potoczyć się losy klubu, a mnie być może nie byłoby teraz w Ekstraklasie. Wiele podpowiada i pomaga młodym zawodnikom, co pozwala nam na lepszy rozwój. To zaszczyt móc być jego kolegą z szatni.

Błaszczykowskiego we Włoszech kojarzy się z krótkiego epizodu w Fiorentinie. Czy Dawid również marzy o występach w Serie A?

Ostatnio transfery wielu młodych Polaków łączy się z Włochami. Mam nadzieję, że kiedyś też będę miał okazję tam trafić. Z 4 topowych lig europejskich jest ona moją ulubioną. Będę ciężko pracować, by pewnego dnia, sprawdzić się w lidze włoskiej. Na razie skupiam się na Wiśle.

SCROLL TO TOP